Rozszerzanie diety niemowlaka – rozmowa z Panią dr. n. Izabelą Jastrzębską

Wielu świeżo upieczonych rodziców nie wie od czego zacząć rozszerzanie diety maluszka.
O pomoc poprosiłam Panią doktor Izabelę Jastrzębską, pediatrę, która ma duże doświadczenie w prowadzeniu małych pacjentów i na co dzień pomaga rodzicom w rozwiązywaniu wielu problemów i niepokojów, jakich dostarczają im ich pociechy, poprzez konsultacje lekarskie on-line na portalu www.idr24.pl

Modne Zdrowie:  Pani doktor, na początek klasyczne pytanie rodziców: kiedy rozpocząć rozszerzanie diety maluszka?

Dr n. med. Izabela Jastrzębska: Klasyczne wytyczne lekarskie mówią, że u dzieci karmionych piersią, niemowlę może być karmione wyłącznie mlekiem matki aż do 6 miesiąca życia i nie ma potrzeby wcześniej wprowadzać dodatkowych produktów. Natomiast u dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym rozszerzanie diety powinno być rozpoczęte nawet po skończeniu 4 miesiąca życia.

Modne Zdrowie: Czy rzeczywiście u dzieci karmionych piersią nie należy wcześniej rozszerzać diety?

Dr n. med. Izabela Jastrzębska: Ja zawsze powtarzam, że medycyna to nie matematyka i oczywiście jest wiele sytuacji, w których wprowadza się do diety nowe produkty wcześniej. Jeśli dzieciom karmionych mlekiem modyfikowanym możemy wcześniej wprowadzać do diety warzywa i owoce, to również dzieci karmione piersią mogą dodatkowo jeść takie produkty.

Modne Zdrowie:  Kiedy Pani doktor zaleca wprowadzenie warzyw lub owoców?

Dr n. med. Izabela Jastrzębska: Przede wszystkim wtedy, gdy dziecko na biegunkę lub zaparcia. Najlepszym sposobem normalizacji wypróżnień jest wprowadzenie do diety owoców lub warzyw. Jest to w mojej opinii dużo lepsze niż podawanie dzieciom leków, czy też czopków.

Modne Zdrowie:A kiedy możemy powiedzieć, że dziecko karmione piersią ma zaparcia?

Dr n. med. Izabela Jastrzębska:   Dziecko karmione piersią w pierwszym miesiącu życia zazwyczaj oddaje kupkę po każdym karmieniu. Potem, jak ja to mówię „jelita dziecka uczą się trawić i wchłaniają prawie wszystko z mleka matki”. Zazwyczaj ilość kupek zazwyczaj zmniejsza się do 1-3 dziennie. Jest to jednak sprawa bardzo indywidualna. Niektóre dzieci oddają stolec 1 x na 3 dni, a nawet 1 raz na 7 dni. O ile robieniu kupki przez niemowlę nie towarzyszy płacz, stękanie, bóle brzucha, kolka, spadek apetytu i złe samopoczucie, to nie są to zaparcia. Ale z drugiej strony – jeśli dziecko oddaje nawet stolec 1 x dziennie albo 1 x na 2-3 dni, ale widać, że zrobienie kupy sprawia mu problem (stęka, nadyma się, płacze) a kupka ma konsystencję plasteliny – to można to uznać za zaparcia.Czasem jednak widać, że dziecko próbuje robić kupkę i wyraźnie się męczy ze zrobieniem kupy, a kupka jest wodnista lub półpłynna lub ma konsystencję rzadkiej jajecznicy – w takiej sytuacji to nie będą zaparcia, tylko zaburzenia czynnościowe, związane z niedojrzałym układem nerwowym – tzw. dyschezja.

Modne Zdrowie:  Wracając do zaparć. Jeśli moje dziecko jest karmione piersią i ma problem ze zrobieniem kupki, a kupka ma konsystencję plasteliny, to co podać w takiej sytuacji?

Dr n. med. Izabela Jastrzębska:   Ja zawsze proponuję śliwkę suszoną ze słoiczka. Śliwka suszona bardzo ładnie przeciwdziała zaparciom. Można ją podawać po ukończeniu 4 miesiąca życia. Ta sprzedawana w słoiczkach jest zmiksowana „na puch” i bardzo ciężko jest przygotować w domu śliwkę suszoną w takiej postaci. Ponadto dzieci bardzo chętnie ją jedzą i nie ma problemu z aspektem smakowym.

Modne Zdrowie:A co w przypadku biegunki?

Dr n. med. Izabela Jastrzębska:  Zawsze oczywiście należy skonsultować się z lekarzem, ponieważ przyczyny biegunki mogą być różne, począwszy od alergii pokarmowej, poprzez nietolerancję laktozy a skończywszy na nieprawidłowej florze jelit, grzybicy przewodu pokarmowego lub zakażeniu bakteryjnym przewodu pokarmowego.Natomiast gdy lekarz wykluczy wyżej wymienione przyczyny, a dziecko nadal oddaje stolec po każdym karmieniu, można wprowadzić do diety marchewkę lub preparat Hipp Ors 2000  marchewkę z kleikiem.

Modne Zdrowie:A od jakiej ilości nowego produktu zacząć?

Dr n. med. Izabela Jastrzębska: Bardzo dobre pytanie! Ja zawsze sugeruję, aby początkowo podawać ok. 3 łyżeczek nowego produktu dziennie, przez 3 kolejne dni. Po pierwsze każdy nowy produkt może dziecko uczulić i dlatego musimy uważnie obserwować czy nie dojdzie do reakcji alergicznej w postaci wysypki na ciele, na policzkach czy wokół ust bezpośrednio po podaniu nowego składnika pokarmowego. Alergia może też objawiać się w postaci biegunki, zaparć lub obecności pasemek krwi w stolcu – ale reakcje alergiczne ze strony przewodu pokarmowego zazwyczaj pojawiają się z opóźnieniem i objawy takie mogą wystąpić nawet do 7 dni od podania pokarmu, który powoduje uczulenie.Z tego względu u dzieci ze skłonnością do reakcji alergicznych, np. ze skazą białkową, zazwyczaj zalecam wprowadzanie nowych produktów nie wcześniej niż po 7 dniach od poprzedniego.Wracając do odpowiedzi na pytanie. Gdy wprowadzimy nowy produkt w ilości 3 łyżeczek dziennie przez 3 kolejne dni i dziecko nie będzie miało niepokojących objawów (wysypka, biegunka, zaparcia, ból brzucha, świąd skóry itd.) to możemy w kolejnym dniu podać ok. 60 ml produktu (½ małego słoiczka). Przez kolejne 3-4 dni należy podawać taką samą ilość (ok. 60 ml).Jeśli wprowadzamy nowy produkt w celu normalizacji stolców to należy podawać taką ilość warzywa lub owocu, aby uzyskać poprawę konsystencji stolców dziecka. Przykładowo, gdy dziecko miało problem ze zrobieniem kupki i oddawało 1 kupkę na 7-10 dni, przy czym przez 3 ostatnie dni przed kupką było bardzo niespokojne i miało gorszy apetyt, to należy podać mu śliwkę suszoną ze słoiczka. Oczywiście zgodnie z tym co powiedziałam wcześniej podajemy początkowo po 3 łyżeczki dziennie  przez 3 kolejne dni, następnie ½ słoiczka przez 3-4 dni. Jeśli to spowoduje, że dziecko będzie oddawało stolec 1 x na 3 dni, przy czym zrobi kupkę bez problemów, to należy zostać przy ilości ½ słoiczka dziennie. Natomiast gdyby pomimo podawania ½ słoiczka śliwki suszonej dziennie dziecko nadal męczyło się przy oddawaniu stolca, to należy zwiększyć ilość na 1 cały słoiczek dziennie. Podobnie sprawa wygląda z marchewką i biegunką. U dziecka z biegunką podajemy marchewkę, początkowo przez 3 dni po 3 łyżeczki dziennie, a następnie przez 3-4 kolejne dni ½ słoiczka marchewki dziennie. Gdy konsystencja kupek się poprawi i dziecko będzie oddawało ich wyraźnie mniej to nie trzeba zwiększać ilości marchewki. Gdyby natomiast ilość i konsystencja stolców poprawiła się nieznacznie, to należy zwiększyć ilość podawanej marchewki do 1 całego słoiczka dziennie lub podać Hipp Ors 200, który to preparat zawiera zarówno marchewkę jak i kleik.

Modne Zdrowie: Bardzo dziękują Pani doktor za rozmowę! 

To jest wyłącznie niewielki wycinek informacji dotyczących rozszerzania diety maluszka. Jeśli interesuje Państwa ta tematyka to będziemy zamieszczali jeszcze testy dotyczące rozszerzania diety niemowlęcia. A tym czasem zapraszamy na stronę www.idr24.pl gdzie w aktualnościach znajdą Państwo również wskazówki jak powinna wyglądać prawidłowa dieta w pierwszym roku życia dziecka.

Dr n. med. Izabela Jastrzębska:  Ja również bardzo dziękuję za rozmowę i zapraszam do konsultacji oraz na moją autorską stroną poświęconą m. in. rozszerzaniu diety www.zywieniowo.pl