Kleszcze

JAK SIĘ CHRONIĆ PRZED KLESZCZAMI? 

Lato to czas urlopów, wyjazdów poza miasto oraz relaksu na łonie natury.  Często jednak przeszkodą w pełnym odpoczynku są obawy przed tym, co może czyhać przy naszym piknikowym kocu, na boisku lub podczas spaceru z psem. Każdy z nas prawdopodobnie słyszał mniej lub bardziej przerażające historie o kleszczach czy boreliozie…

Czy jednak powinniśmy się bać tych małych, niepozornych kleszczy?

Same w sobie nie stanowią dla nas istotnego zagrożenia. Niebezpieczne mogą się natomiast okazać chorobotwórcze drobnoustroje, które przenoszą. Najbardziej znanymi i najczęściej spotykanymi w Polsce są krętek z rodzaju Borrelia – bakteria wywołująca boreliozę z Lyme oraz wirus odkleszczowego zapalenia mózgu. I to właśnie z tej przyczyny powinniśmy się wystrzegać kleszczy. Inne choroby takie jak babeszjoza, anaplazmoza czy riketsjoza występują w naszym kraju rzadko.

Jak uniknąć ukąszenia przez kleszcza? 

Wybierając się do lasu lub na łąkę, gdzie istnieje większe ryzyko „złapania kleszcza”, należy szczelnie się ubrać. Długie rękawy, nogawki, wysokie buty, skarpetki naciągnięte na nogawki, okrycie głowy utrudniają kleszczom wkłucie się. Można użyć również repelentów, czyli środków odstraszających m.in. komary i kleszcze. Zaraz po powrocie z wycieczki trzeba skrupulatnie obejrzeć całe ciało, także w fałdach skóry, w poszukiwaniu wędrujących intruzów.

Co zrobić, gdy na swoim ciele odnajdziemy kleszcza?

Po pierwsze nie należy wpadać w panikę, ale jak najszybciej go usunąć. Trzeba chwycić za główkę, przy samej skórze, a następnie pociągnąć go powoli i zdecydowanie w kierunku prostopadłym do powierzchni skóry. Można posłużyć się specjalnym haczykiem lub kartą z wcięciem. Pozostałą rankę należy przemyć środkiem odkażającym i przykryć niewielkim opatrunkiem. Słynne domowe sposoby, jak przypalanie kleszcza, smarowane benzyną, masłem lub jakąkolwiek inną substancją są szkodliwe! Podrażniony kleszcz może wypluć do rany więcej chorobotwórczych drobnoustrojów. 

Pamiętajmy, że pozostawiony w skórze drobny kawałek głowy lub odnóża nie zwiększa ryzyka przeniesienia chorób i nie powinniśmy go na własną rękę usuwać.

W przypadku, gdy nie czujemy się na siłach, aby samodzielnie poradzić sobie z wbitym kleszczem, zawsze możemy udać się po profesjonalną pomoc. Wybierzmy jednak swojego lekarza pierwszego kontaktu lub firmę medyczną, która kompleksowo się usunięciem kleszcza zajmie – szpitalne oddziały ratunkowe nie są odpowiednim miejscem do rozprawiania się z takimi problemami. Jedną z zaufanych firm na rynku na terenie małopolski i śląska jest firma Liberandum Ratownictwo Medyczne.

Miejsce po ukłuciu przez kleszcza należy obserwować jeszcze przez około miesiąc.

Co powinno nas zaniepokoić i skłonić do wizyty u lekarza?

W większości przypadków nie dochodzi do zakażenia patogenami boreliozy i przykra przygoda kończy się na samym usunięciu intruza. To nie powinno jednak usypiać naszej czujności. Jednym z pierwszych objawów boreliozy jest tzw. „rumień wędrujący”, czyli zaczerwienie skóry, które się powiększa i stopniowo przejaśnia w środku. Taka zmiana nie swędzi ani nie boli, pojawia się zwykle 3-30 dni od ukąszenia. Mogą jej towarzyszyć osłabienie, ogólne rozbicie i zmęczenie. Wyróżnia się także grupę objawów występujących po kilku tygodniach, świadczących o zajęciu stawów, serca lub układu nerwowego. Niepokój powinny wzbudzić bóle i obrzęk stawów, uczucie kołatania serca, ból w klatce piersiowej, ból głowy oraz osłabienie ruchów mięśni twarzy. Lista objawów wczesnych i późnych boreliozy jest bardzo długa, warto jednak pamiętać o kontrolowaniu miejsca po usuniętym kleszczu w poszukiwaniu zaczerwienienia.

Lekarz może zdiagnozować boreliozę na podstawie samych objawów. Informacja o przebytym ukłuciu przez kleszcza jest bardzo ważna, ale nie jest konieczna do rozpoznania choroby. Dzieje się tak dlatego, że czasem kleszcze same „odpadają” niezauważone, a niestety ten krótki czas przebywania na naszej skórze wystarcza do zakażenia. W wątpliwych przypadkach lekarz może zalecić badania z krwi w celu postawienia diagnozy. Leczenie polega zwykle na doustnym zażywaniu antybiotyków przez kilka tygodni.

W kolejnym wpisie wyjaśnimy, na czym polegają badania diagnostyczne w kierunku boreliozy.

Kilka słów o odkleszczowym zapaleniu mózgu:

Jest to również choroba przenoszona przez kleszcze, wywoływana przez wirusy. Obszary jej zwiększonego występowania w Polsce to województwa podlaskie i warmińsko-mazurskie. Objawy występują zwykle 1-2 tygodni po ugryzieniu przez kleszcza. Najpierw pojawiają się mało charakterystyczne objawy jak: ogólne rozbicie, osłabienie, ból głowy oraz mięśni, nudności, wymioty lub biegunka, które samoistnie ustępują. U części osób po kilkudniowej poprawie występuje silny ból głowy z wysoką gorączką oraz różne objawy neurologiczne. Nie wszyscy wiedzą, że dysponujemy szczepionką na tę chorobę. Już 3 dawki wystarczą do uodpornienia. Jeżeli planujesz wyjazd w miejsca o zwiększonej zachorowalności, zapytaj lekarza o możliwość zaszczepienia przeciwko odkleszczowemu zapaleniu mózgu nawet 9 miesięcy wcześniej. Dawkę przypominającą podaje się co 3 lata.

Literatura:

  1. dr n. med. Andrzej Zając, dr n. med. Joanna Palka-Błaszczak, „Usuwanie kleszcza” https://infekcje.mp.pl 
  2. Szenborn L.: Choroby przenoszone przez kleszcze. Med. Prakt., 2017; 9: 103–108
  3. Podręcznik „Interna Szczeklika” 2017/2018 pod redakcją dr. N. med. Piotra Gajewskiego